W Polsce uprawa marihuany jest nielegalna, podobnie z jej spożywaniem. Jest jednak spora szansa, że prawo będzie się pomału liberalizować w przypadku marihuany medycznej. Nie ma co popadać w euforię. Na taką sielankę jak na przykład w Amsterdamie jeszcze długo przyjdzie nam czekać. Gdzie obecnie możemy legalnie zapalić trawkę?

W naszym kraju dopuszczalny jest zakup nasion konopi w celach kolekcjonerskich, a pasjonatów tej rośliny nie brakuje. Coraz więcej osób chce poznać bliżej magiczną moc i niezwykłe właściwości marihuany. Z legalną uprawą i spożywaniem jej musimy się jednak przenieść w inne rejony.

Marihuana może być w danym kraju zalegalizowana, zdepenalizowana lub zdekryminalizowana. W większości krajów mamy do czynienia z depenalizacją, czyli rezygnacją z karalności czynu, który wcześniej był zabroniony (np. posiadanie marihuany).

Raj dla pasjonatów konopi?

Miłośnicy marihuany chętnie korzystają z konopnej wolności w innych krajach. Takich miejsc pojawia się na mapie coraz więcej. Sytuacja jest bardzo dynamiczna. Przyjrzymy się pod tym kątem Europie.

Pierwszym krajem, który automatycznie przychodzi na myśl jest Holandia. Wbrew powszechnej opinii jednak marihuana w tym państwie nie jest legalna, a zdepenalizowana. Holendrzy mogą posiadać 5 gramów marihuany i uprawiać maksymalnie 5 roślin. Rząd jednak pracuje nad ustawą, która pozwoliłaby na hodowlę marihuany na większą skalę.

Z depenalizacją marihuany mamy do czynienia również w Austrii, Belgii, Czechach, Hiszpanii, Portugalii, Szwajcarii (tutaj za posiadanie marihuany grozi grzywna, tylko w wybranych miastach można uprawiać niewielkie jej ilości) i we Włoszech. W każdym z wymienionych krajów depenalizacja dotyczy niewielkich ilości marihuany wskazujących na posiadanie jej na własny użytek.

Do tego grona w 2017 roku dołączyli również Niemcy, gdzie dla ciężko chorych pacjentów dostępna jest refundowana marihuana medyczna. Odbywa się to pod kontrolą lekarza. Z taka sytuacją być może będziemy mieli do czynienia wkrótce w Polsce. Prace nad ustawą są w toku.