Marihuana a stwardnienie rozsiane

Stwardnienie rozsiane, to jedna z najbardziej dotkliwych i postępujących chorób. Pacjenci z tą chorobą stopniowo tracą możliwość samodzielnego funkcjonowania. Jest to przewlekłe i jak na razie nieuleczalne schorzenie dotykające ośrodkowy układ nerwowy. Główne objawy, to nasilające się bóle i skurcze mięśni, zaburzenia ruchowe i czuciowe, a także psychiczne. Badania naukowe sprzed kilku lat, przeprowadzone przez pracowników Peninsula Medical School w Plymouth dowiodły, że w przypadku pięciuset pacjentów chorujących na stwardnienie rozsiane, marihuana medyczna znacznie złagodziła bóle i skurcze mięśni. Chorym podawano tabletki zawierające THC. Zawartość tego składnika była znacznie mniejsza niż w marihuanie rekreacyjnej, dzięki czemu pacjenci nie odczuwali żadnych skutków psychicznych. Badacze z Uniwersytetu w Kalifornii wykazali na trzydziestu pacjentach, że marihuana dostarczana w postaci skrętów również łagodzi objawy stwardnienia rozsianego. Pacjenci wypalali przez trzy dni jednego skręta dziennie. Marihuana łagodziła spastyczność mięśni o 30%. Inne leki nie dawały takiego efektu.